czwartek, 22 września 2011

Ciąg dalszy

Zgodnie z zapowiedziami dalsze wykończone zaległości. Dziś dwa pudełeczka. pierwsze czekało kilka miesięcy na polakierowanie z zrobione zostało w dwa dni. Motyw mnie zauroczył i musiałam...

Drugie pudełeczko to produkcja stosunkowo niedawna. Koniecznie musiałam wypróbować szablon i wybielanie. Wykonanie pozostawia wiele do życzenia , ale pierwsze koty za płoty .Motyw taki na pożegnanie lata.



Na zakończenie dzisiejszego wpisu coś z innej beczki. Postanowiłam spróbować szydełkowania. Kiedyś dawno, dawno temu opanowałam tę sztukę w stopniu podstawowym a teraz postanowiłam skoczyć na głęboką wodę i albo... albo.Znalazłam serwetkę  w jednej z gazetek i ...
To początek , teraz serwetka jest już większa , trochę mnie martwi bo nie układa się tak ładnie ale mam nadzieję , że tak jak w przypadku chust po upraniu i naciągnięciu będzie wszystko OK.

1 komentarz:

  1. Śliczne te pudełeczka! o rany, chciałoby sie mieć takie, eh:)
    serwetka pięknie sie zapowiada, na pewno da się zblokować - nam z szydełkiem nie po drodze:)

    OdpowiedzUsuń