sobota, 22 kwietnia 2017

Waga lekka

Od jakiegoś czasu z zainteresowaniem oglądam na różnych blogach wyroby dziewiarskie wagi piórkowej. Sporo tego i sweterki i szale i wszystkie piękne i delikatne. Chciałam mieć i ja więc myślałam i oglądałam, oglądałam i myślałam i nijak nie widziałam się w delikatnym, zwiewnym sweterku bo mimo swej delikatności jednak jest puchaty a puszystości wrodzonej u mnie dostatek. Ale przecież szal to jednak pod szyją albo na ramiona więc może będzie dobrze a nawet więcej doszłam do wniosku, że będzie bardzo dobrze. Ciepło, przytulnie po prostu pięknie. Pomyślałam nad kolorem - poszło łatwo, pomyślałam nad włóczką -  też bez kłopotu, pomyślałam nad wzorem - o dziwo od razu było wiadomo, że najprostszy z możliwych no i mam piórkowy szal w ciepłych brązach.



Szal wydziergałam jak widać z 4 motków Kid Silk Dropsa drutami nr 4,5. Robota lekka, łatwa i przyjemna i nawet zdjęcia zrobione szybko ale były kłopoty z mobilizacją żeby udokumentować moje działania na blogu. Myślałam, że szal wykonałam zbyt późno, żeby się nim cieszyć tej wiosny a tu proszę okazało się, że jak znalazł na tegoroczną zimną wiosnę.

1 komentarz:

  1. Śliczny piórkowy szal. W sam raz na tę pogodę,jego ciepło czuć nawet wirtualnie.Pozdrawiam z Krainy Deszczowców! Trochę się tylko boję,żeby od deszczu błony nam między palcami nie wyrosły, bo będzie trzeba zmienić technikę trzymania drutów!

    OdpowiedzUsuń