sobota, 19 grudnia 2015

Przecież ja nie dziergam dla dzieci,

Właściwie zawsze tak twierdziłam i to stwierdzenie powinno pozostawać w mocy również teraz. Nie mam małych dzieci, w najbliższej rodzinie nie ma małych  dzieci ( poza jedną 5-ciolatką ale to właściwie już całkiem spore dziecko), wśród najbliższych znajomych nie ma małych dzieci więc ja się nie znam, nie mam wprawy , nie pamiętam jak małe jest małe dziecko, nie mam jak przymierzyć, porównać, nie potrzebny mi stres, że coś może być nie tak. Jednak czasem życie weryfikuje nasze spojrzenie i chichocząc robi nam psikusa. W krótkim czasie powstały trzy dziecinne projekty. Dwa już pokazywałam ( właściwie jeden to dla pięciolatki - całkiem sporego dziecka) a trzeci i chyba ostatni za chwilę zaprezentuję. Wykonany dla mającego pojawić się niedługo synka mojej koleżanki. Dziecko miało być dziewczynką a okazuje się, że będzie chłopcem (pierwszy mały sweterek zdyskwalifikowany przez różowe wykończenia). Powstał "męski" sweterek z szarej Limy. Kiepskie zdjęcia wykonane komórką w tych samych okolicznościach co zdjęcia z poprzedniego postu ale przypomniałam sobie w ostatniej chwili o konieczności udokumentowania nietypowego jak dla mnie udziergu. Ale ogólnie chyba widać o co chodzi.




Sweterek wydziergałam z 2,5 motka szarej Limy drutami 4mm

6 komentarzy:

  1. Bardzo ładny sweterek.Fajnie kapturek zrobiłaś i ten pomponik świetnie pasuje.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny sweterek :-) Doskonale męski :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszę się, że sweterek się podoba no i że jest męski :) bo właśnie taki był zamiar. Pozdrawiam

      Usuń
  3. słodziak! Ale taki ciachowy! Lima się u mnie sprawdza niezwykle: bardzo jest wytrzymała i wcale się nie kulkuje!
    pozdrawiam
    natalia

    OdpowiedzUsuń