Mam nadzieję, że będzie to chwilowa przerwa w dzierganiu bo planów i projektów oczekujących jest bardzo wiele ale okazało się, że zdrowie szwankuje. Pojawiły się problemy z prawym przedramieniem właściwie były od jakiegoś czasu ale mniejsze i dawało radę dziergać. Teraz po 2-3 rzędach ręka odmawia posłuszeństwa. Rozpoczęłam więc wędrówkę po lekarzach a ci co tego doświadczyli wiedzą , że najczęściej jest to droga przez mękę. W dniu wczorajszym poszłam na zaplanowaną wizytę do poradni rehabilitacyjnej i dowiedziałam się, że nic z tego bo lekarz poszedł do domu.Nie wiadomo dlaczego uznał widocznie, że już się napracował i 5 oczekujących na wizytę pacjentów miał w nosie. Ręka boli, termin kolejnej wizyty może za tydzień no cóż po prostu życie tylko jedni mają je odrobinę lepsze. I nawet nerwy nie mogą być ukojone przez chwilę dziergania.
Korzystając z wolnej chwili przejrzałam zdjęcia i znalazłam coś czego jeszcze nie pokazywałam - oto kuferek na druty , szpilki itp ważne przybory dziergaczki
śliczna skrzyneczka
OdpowiedzUsuńbardzo w moim stylu :D
pozdrawiam
AgKe