sobota, 27 września 2014

Było, minęło

Wszystko co dobre niestety szybko się kończy więc i mój urlop minął jak mgnienie oka. Część urlopu spędziłam na wyjeździe część w domu. Pogoda dopisała nadzwyczajnie naprawdę mogłam odpocząć i nadgonić zaległości domowo-robótkowe. Ale oczywiście czasu było za mało i nie udało się nic wydziergać choć w podróżach trochę podziergałam. Pierwsza jesienna chusta na ukończeniu i pewnie niedługo będzie co pokazać w zakresie prac dziewiarskich a dziś jedynie krótka migawka wakacyjna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz