sobota, 29 grudnia 2012

Nareszcie

W natłoku różnych zajęć udało się znaleźć trochę wolnego czasu co pozwoliło mi dokończyć kolejny rozgrzebany projekt. Szal przeleżał prawie rok i brakowało tylko zakończenia. Swoją premierę miał w czasie lutowego wyjazdu ale córka zabrała go na wyjazd bez zakończenia. Po powrocie ponownie nabrałam oczka i .... tak przeleżał do grudnia. Do zakończenia brakowało mu tylko końcowych kulek ale dłubanina przy nich zniechęcała. No ale zima nadeszła i szkoda było , żeby fajny szal leżał w szafie. No i jest. Szal zrobiony jest z Oliwi drutami nr 4 ma prawie 190 cm długości i 40 cm szerokości.




4 komentarze:

  1. Cudo !
    A te kulki na końcach są piękne :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, cieszę się , że szal się podoba a kulki mimo że to dłubanina to rzeczywiście dodają uroku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny szal! Fajnie, że doczekał się kulek, bo pięknie pasują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szal wspaniały, podziwiam ilość pracy i cierpliwość. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń