sobota, 23 czerwca 2012

Niemoc twórcza

Ogarnęła mnie niemoc twórcza a właściwie niemoc ogólna ale jeść trzeba  żeby żyć, sprzątać trzeba żeby nie zginąć pod stertą śmieci no to się mobilizuję a robótki jeść nie wołają no to leżą odłogiem .Z zazdrością podziwiam tempo innych pań na obserwowanych blogach, gęsto się tłumaczę przyjaciółce , która chciałaby pooglądać nowe zdjęcia i próbuję zebrać siły i ruszyć do boju z drutami. Poprzedni weekend spędziłam w Karkonoszach i miałam zamiar dokończyć szal ale nawet nie zrobiłam jednego oczka. Nie do końca jestem zadowolona z tego jak on się prezentuje to może dlatego nie mam do niego serca no ale jedno zdjęcie wstawiam bo jednak jakiś postęp od ostatniego posta jest.
Zmieniając temat wstawiam jeszcze kilka zdjęć z Harrahova gdzie spędziliśmy ostatni weekend. Okolica piękna, cisza spokój wręcz wymarzone miejsce na odpoczynek. Myślę, że wrócę tam jeszcze bo naprawdę warto.





1 komentarz:

  1. Nie przejmuj się tak zastojami, każda z nas często przez to przechodzi. Dasz radę :))
    Uwielbiam góry, w Karkonoszach jestem co roku, głównie na nartach, ale zdarza mi się również odwiedzić je w innej porze roku :))

    OdpowiedzUsuń