Spruty Kid mohair znalazł wreszcie swoje przeznaczenie. Powstały z niego Strusie pióra. Wzór wykorzystywałam już wcześniej ale w formie trójkątnej. Jest bardzo przyjazny w dzierganiu i moim zdaniem bardzo efektowny i bardzo żałowałam , że wcześniej o nim nie pomyślałam, nie byłoby prucia i straty czasu.Niestety przez długi proces decyzyjny ( w między czasie były dwa prucia) zabrakło trochę czasu i trzeba było kończyć na wyjeździe. Udało się i po blokowaniu w warunkach polowych ( wakacyjny tapczan okazał się w sam raz) szal trafił do nowej właścicielki w samą porę i mam nadzieję , że będzie dobrze służył. Z trzech motków Kid Mohair na drutach 3,5 powstał szal ok 60x200 cm. Wymiary są mocno na oko bo niestety centymetra w weekendowym ekwipunku nie miałam.
Cudo! Wspaniały szal. Cudny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Czyli, każda włóczka znajdzie wreszcie swoje przeznaczenie. Szal jest piekny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szal!Ten wzór jest piękny,nadaje dodatkowej lekkości :)
OdpowiedzUsuńPodpatruję ten wzór już od dawna.Podoba mi sie bardzo.I Tobie tym razem wyszedł wspaniale.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe komentarze. W planach mam kolejne "pióra" na specjalne zamówienie.
OdpowiedzUsuń